wtorek, 13 września 2016

(69) Gra w kłamstwa, Sara Shepard

"Najgorsze w byciu martwym jest to, że niczego już nie przeżyjesz.
Nigdy więcej nie pocałujesz chłopaka.
Nigdy więcej żadnych sekretów.
Nigdy więcej plotek z dziewczynami.

Chciałam dostać coś, czego nikt inny jeszcze nie otrzymał – drugie życie.
Dzięki Emmie, mojej zaginionej siostrze bliźniaczce, mam na to szansę.

Poznaj nową książkę Sary Shepard, autorki bestsellerowej serii Pretty Little Liars.
To ekscytująca powieść o sekretach i kłamstwach, która zdobyła rzesze fanów na całym świecie. Na jej podstawie powstał serial telewizyjny The Lying Game.

Niech gra w kłamstwa się zacznie."



Tytuł oryginału: The lying game
Cykl: The Lying Game (tom 1)
WydawnictwoOtwarte
Data wydania: 2013 
Liczba stron: 296
Literatura młodzieżowa

Zawsze był duży szum jeśli chodzi o serię "Pretty little liars". "The lying game" jest mało znaną serią, o której nie mówi się nawet w połowie tyle co o tej pierwszej. Jednakże ja coś tam słyszałam, widziałam może jedną lub dwie recenzje, ale zapragnęłam sama po nią sięgnąć. 

Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas był normalny, wiesz? Wszyscy mamy jakieś mroczne sekrety.
Książka jest cienka i ma grube i duże litery, więc dla chcącego- przeczytanie jej to kwestia kilku godzin. Dodatkowo napisana jest w taki sposób, że nie można się od niej oderwać. 
Bardzo ciekawym pomysłem okazało się napisanie o bliźniaczkach rozdzielonych po urodzeniu oraz o tym, że jedna z nich  żyje, a druga nie.

Oczywiście tutaj nasuwa się skojarzenie, kiedy Emily szuka potencjalnego zabójcy swojej siostry Sutton, o serialu "Pretty little liars" (wspominam o nim, ponieważ książki nie czytałam), kiedy dziewczyny szukają zabójcy Alison.
Śpij zawsze z jednym okiem otwartym. Nie daj się zwieść pozorom. Twoje najlepsze przyjaciółki mogą być twymi najgorszymi wrogami.
Prawdopodobnie jest to spowodowane tym, że jest to ta sama autorka.
Ja zaczynając czytać tą książkę wiedziałam, że mi się spodoba. Czytając kolejne strony, utwierdzałam się w tym przekonaniu. 

PODSUMOWANIE:
Książka bardzo mi się spodobała i nie mogę się już doczekać, aż przeczytam pozostałe części. Fanką takich książek nigdy nie byłam, jednak ta wciągnęła mnie bez reszty. 

"Gra w kłamstwa" dostaje ode mnie 5+. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz