niedziela, 15 stycznia 2017

Sukienki na studniówkę/ półmetek 2017

W tym roku idę na studniówkę z moim chłopakiem. Niby sukienkę już mam, ale ciągle szukam czegoś innego, czegoś wyjątkowego. A domyślam się, że nie tylko ja mam taki problem. Dlatego przychodzę z pomocą zarówno dla Was jak i też dla mnie, bo może ja też znajdę coś dla siebie.




Na początek klasyczna mała czarna, czyli klasyk klasyków. Kompletnie nie macie pojęcia co na siebie założyć? Spokojnie, sklepy zasypują nas ze wszystkich stron CZERNIĄ, więc na pewno coś sobie wybierzecie :)

(TUTAJ )

Skoro nie czerń, to może kolejny klasyk- czyli czerwień? Na samym początku sama chciałam kupić tą sukienkę, Niestety w żadnym sinsayu w moim mieście nie ma tej sukienki, więc jestem bardzo zawiedziona, ale moich poszukiwań nie koniec!

(TUTAJ )

Może coś granatowego? Ja wiem, że ostatnimi czasu są to kolory już tak obrzydłe, że zapewne nie chce Wam się nawet na nie patrzeć. Ten krój jest naprawdę śliczny, chociaż dla niskich osób, może być niekoniecznie dobry.

(TUTAJ )

Niby jest to sukienka letnia, ale kto nam zabroni zaszaleć i w zimę? Studniówkę ma się raz w życiu, więc wychodzę z założenia, że najlepiej jest znaleźć taką kieckę, w której będziemy czuć się pięknie i, która zostawi nam same miłe wspomnienia.

(TUTAJ )

Bardzo elegancka sukienka, w dość widocznym kolorze. Mimo to, ja jestem zafascynowana tą sukienką i chciałabym taką mieć 💓💓

(TUTAJ )


Czas na sukienkę, która jest tak piękna, że aż mi dech zapiera. Kojarzy mi się trochę z podwieczorkiem u samej królowej Anglii. Jest elegancka, a zarazem tak bardzo słodka, że można dostać cukrzycy. Dobra, te moje porównania są do bani, więc po prostu zobaczcie :D

(TUTAJ )


Czerwień była, ale bordo jeszcze nie. Delikatna, elegancka, czyli coś dla dziewczyn, które są dość skromne. Bo falbanki kojarzą mi się z dziewczęcością i skromnością, bez urazy :D

TUTAJ )



A Wam, jaka sukienka spodobała się najbardziej? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz