piątek, 13 maja 2016

(16) Miasto zagubionych dusz, Cassandra Clare

Taaak!
Przeczytałam już 5 i przedostatnią część "Darów Anioła" i powiem Wam, że na koniec się prawie popłakałam.. Nie mogę uwierzyć, że za chwilę przeczytam ostatnią część i moje życie się kończy ;_;
Dziś przychodzę do Was właśnie z recenzją kolejnej, przedostatniej części tejże serii i powiem Wam, że tutaj to dopiero się namiesza wszystko!


Tytuł oryginału: City of lost souls
Cykl: Dary anioła (tom 5)
Wydawnictwo: MAG
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 556
Fantastyka

Nie wiem czy skojarzycie teraz o kogo chodzi, ale Clary postanawia uratować Jace'a z rąk Sebastiana, jej brata. Cały jej plan tak naprawdę jest szalenie niebezpieczny, bo nie wiadomo czy dziewczyna wyjdzie z tego cało.
Maia, z którą Simon kręcił wraca do Jordana, a Isabelle Lightwood zaczyna czuć coś do Simona.
Sebastian okazuje się zarazem kopią jak i przeciwnością Valentina, który chciał rządzić wszystkimi Nefilim, natomiast Sebastian chce stworzyć armię Mrocznych Łowców, którzy sprzatną Nefilim z powierzchni ziemi.
- Nic mnie to nie obchodzi - oświadczyła Clary. - On by to dla mnie zrobił. Tylko powiedz, że nie. Gdybym zginęła...
- Spaliłby cały świat, żeby móc wykopać cię z popiołów. Wiem.
Mamy zapowiedź wojny, która zacznie się w 6 części. Swoją drogą, zaczęłam już czytać ostatnią część, ale nie będę nic zdradzać! :)


Przedostatnią część "Darów Anioła" oceniam na mocną 5, która jest jak najbardziej zasłużona.


Zobacz też wcześniejsze recenzje:
MIASTO KOŚCI
MIASTO POPIOŁÓW
MIASTO SZKŁA
MIASTO UPADŁYCH ANIOŁÓW

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz